PAJĘCZYNA

Cena produktu
Opcje ogółem
Suma całkowita

497,00 

Pajęczyna – to scenariusz przedstawiający dalsze losy robalowych bohaterów ze scenariusza „Robaki”. Tym razem zgraja małych robaczków zostaje zaatakowana przez pająki. Pająki zabierają ze sobą robakowatego Króla Lula i uciekają. Bohaterskie robaki postanawiają sprowadzić króla do domu. Gdy docierają na pajęcze miejsce, okazuje się, że Pająki uprowadziły króla z bardzo ważnego powodu…wszystko związane jest z pajęczą bezsennością i tylko robalowy król, poprzez swoje nudne opowieści jest wstanie uśpić pająki…

przesłanie:
Sztuka pokazuje, że trzeba pokonywać strach i wierzyć w siebie. Mówi o tym, że wrogowie mogą zostać przyjaciółmi, że trzeba rozmawiać, a nie używać siłowych rozwiązań. Zwraca też uwagę na problem snu, sen jest ważny i żeby dobrze działać, trzeba być wypoczętym.

wiek odbiorcy:
od 7 lat

obsada:
Bojek – robak
Szysza – robak
Hektor – robak
Strychu – robak
Włochacz – robak
Paź – robak
Król Lul  – król robali i Robakolandii
Pajak – pająk
Papaja – pająk
Pajupaju – pająk
Pajka – pająk
Pako – pająk
Wielki Paj – pająk
Kucharz Bubabuba – kucharz pająków
Szaman
Trębacz

tekst:
18 stron, czcionka Times New Roman, wielkość czcionki 12

scenariusz napisany w 2015 r.

Ukazany w didaskaliach pomysł scenograficzny, muzyka, teksty piosenek, jak i informacja o oświetleniu, jest tylko propozycją, której nie muszą się Państwo trzymać przy realizacji spektaklu. Niezmienny musi pozostać sam tekst, reszta zależy od interpretacji reżysera. Zmiany w tekście i postaciach możliwe po ustaleniu z autorem.

 


fragment scenariusza:

scena II

(nagle słychać pukanie do drzwi, wszyscy zamierają)

Włochacz
Kto to być może o tej porze?

(ponowne pukanie)

Hektor
Idź otwórz

Włochacz
Nie, nie, ja się boję

Szysza
A jeżeli to jest ten wielki Paj?

(ponowne pukanie)

Hektor (do Włochacza)
no dalej

(Włochacz powoli, kroczek po kroczku podchodzi do boku sceny, zagląda w kulisy)

Szysza
No i kto tam jest?

Włochacz
No…to jest…tam stoi Pppp…(mdleje)

(Szysza podbiega do drzwi, otwiera, wydaje okrzyk i zamyka)

Szysza
Tam jest królewski Paź! królewski Paź!

Bojek
No to wpuść go do środka!

(Szysza podchodzi do drzwi i wpuszcza Pazia i Trębacza, ten wchodzi, staje na jakimś podwyższeniu, trąbi w trąbę, potem wpuszcza Pazia, ten rozwija długą listę i głośnio czyta)

Paź
Uwaga, uwaga czytam, co następuje!

Jego wysokość Król Robal został dziś o świcie porwany przez wielkie i szkodliwe bestie, nie wiadomo w jakim kierunku go uprowadzono, wszystkich, którzy mogą pomóc w uratowaniu najjaśniejszego władcy Robakolandii uprasza się o kontakt z królestwem.

(Trębacz trąbi, Paź schodzi z postumentu, widać, że ciągnie się za nim pajęcza nić, zauważa ją i chwyta Strychu, tym czasem Paź i Trębacz znikają za sceną)

Hektor
Słyszeliście to, król został porwany przez jakieś potwory

Szysza
Może został rozdeptany przez ludzia?!

Strychu
Ejj znalazłem coś

(Nikt nie zwraca uwagi na Strycha)

Hektor
Nie, nie, to nie był ludź, zdaje mi się, że to ma coś wspólnego z wielkim Pajem

(Włochacz nagle się budzi)

Włochacz
Paj, Paj Paj, Pająkiem?!

(Włochacz ponownie mdleje)

Strychu
Bo ja coś znalazłem!

(wszyscy patrzą na Strycha)

Szysza
no to czego nic nie mówisz?

(wszyscy macają, badają, sprawdzają pajęczynę)

Bojek
To jest jakieś takie lepkie

Strychu
To mi wygląda na niezły kawał pajęczej nici

Szysza
O nie…

Hektor
Tak, jak myślałem…

Szysza
Więc uważacie, że Króla porwał wielki Paj ze zgrają małych pajączków?

Hektor
Na to wygląda

Bojek
Nie, nie, nie, tylko nie pająki, one mają tyle nóg, że ja nigdy nie mogę się doliczyć…

Szysza
Ja chyba nie lubię pająków …one mają takie szczęki, takie kły mają takie jakieś i takie włochate jakieś są, to mało wszystko fajne…

(muzyka, chwytają te nić wszyscy razem i schodzą ze sceny, bo tam prowadzi nić, po chwili pojawiają się z drugiej strony sceny, jak wyjdą budzi sie również Włochacz i biegnie za nimi)

Wszyscy
Wow

Hektor
jak to się stało?

Szysza
Chodzimy w kółko?

(na scenę wpada spóźniony Włochacz)

Włochacz
O zobaczcie, to sie ciągnie i ciągnie, normalnie ta pajęczyna nie ma końca …

Strychu
Ta pajęczyna donikąd nie prowadzi

Hektor
Ależ prowadzi, tylko trzeba wiedzieć jak iść. Pająki i wieki Paj kryją się w zakamarkach,
w tunelach, nie tak łatwo ich znaleźć, ale jak już sie wpadnie na trop, to trzeba iść według znaków

Bojek
Tak, jasne, w prawie w lewo i w drzewo

Włochacz
Ha! więc sprawa jest niezwykle prosta! wyruszamy na poszukiwania Króla!

Szysza
Ale tak sami?, ale że tam do pająków?

Bojek
Ale ja się kategorycznie nie zgadzam, a nie możemy nie iść?

Hektor
Musimy pójść tam, gdzie robaki nie chodzą, ciągnąc odwłoki w miejsca straszne!

(wszyscy przestrach)

Hektor
okropne

(wszyscy przestrach)

Hektor
I pełne pajęczyn

Szysza
Ja nie lubię pajęczyn

Bojek
ja też nie

Włochacz
Cudownie! Uwaga, zatem rozpoczynamy misję ratunkową!

Scroll to Top